Samotny trening na trasie

Czwartek, 2 października 2008 · Komentarze(0)
Samotny trening na trasie Piaski - Górki Grabiańskie - Broszki - Zd-Wola. Stałe tempo średnia kadencja. Tętno średnie 137 max 162, prędkość max 44,4 km/godz. Słonecznie i silny wiatr.

Samotna przejażdżka regeneracyjnie

Wtorek, 30 września 2008 · Komentarze(0)
Samotna przejażdżka regeneracyjnie (nogi jeszcze bolą po niedzieli) na trasie Ptaszkowice - Piaski. Górki w Strońsku na stojąco, ale spokojnie na miękkich biegach. Pochmurno i chłodno. V max 54 km/godz.

Regeneracyjna przejażdżka z kolegą

Poniedziałek, 29 września 2008 · Komentarze(0)
Regeneracyjna przejażdżka z kolegą Jackiem na trasie Górki Grabiańskie - Piaski - Zd-Wola. Spokojnie na miękkich biegach. Średnie tętno 121 max 150 ! (podjazd w Strońsku, ale na tym podjeździe z niższym tętnem się chyba nie da) prędkość max 46,9 km/godz (zjazd w Beleniu dla odmiany).

Wyjazd do Kamieńska pod Bełchatowem

Niedziela, 28 września 2008 · Komentarze(0)
Wyjazd do Kamieńska pod Bełchatowem (a właściwie za) potrenować podjazdy na słynnej wsród kolarzy sztucznie usypanej przez kopalnię odkrywkową górze. Pojechałem sam, ale na miejscu już była ekipa "spod biedronki" w składzie Grzesiek, Wiesiek, Romek i jego syn Kacper, którzy to przyjechali z rowerami, ale samochodem. Pierwszy raz miałem przyjemność "robić" tę górę i jest pod co podjeżdżać, szczególnie początek i końcówka jest dość "sztywna". Podjechałem trzy razy i pożegnawszy się z chłopakami wyruszyłem do Zduńskiej. Pod Zelowem dogonili mnie i do Łasku miałem komfort jazdy za autem osłonięty od wiatru z prędkością od 40 do 55 km/godz. Dojazd do Kamieńska w drugiej strefie tlenowej, podjazdy na kamieńskiej górze raczej spokojnie, ale i tak miejscami nad progiem na przełożeniu 39/23, powrót w drugiej i trzeciej strefie. Średnie tętno 142 max 174, 3737 kcal, prędkość max 61,8 km/godz. Pogoda miodzio samopoczucie też :)

Trening z Grześkiem na trasie

Piątek, 26 września 2008 · Komentarze(0)
Trening z Grześkiem na trasie Szadek - Łask - Zd-Wola. Prócz rozgrzewki i rozjazdu na ochłonięcie jazda na zmiany w trzeciej i czwartej strefie, chwilami nad progiem tlenowym. Średnie tętno 143, max 176, prędkość max 42,4 km/godz. Trochę zmęczone nogi po wczorajszych harcach.

Szosa z Grześkiem, Romkiem,

Czwartek, 25 września 2008 · Komentarze(0)
Szosa z Grześkiem, Romkiem, Jarkiem i Piotrkiem... jednym słowem bikerami "spod biedronki". Pojechaliśmy spacerkiem trasą na Kotlinki najpierw w czwórkę, a w Korczewie dogonił nas Piotrek i już w pięciu kontynuowaliśmy jazdę do Rossoszycy - przez Woźniki - górki w Beleniu i Strońsku i od Zapolic do Zduni znowu spacerowe tempo. Trening urozmaicony kilka sprintów i trochę ostrej jazdy. Męczyła mnie kolka, chyba zbyt późno zjadłem obiad. Jarek dzisiaj na nowej szosówce. Pulsometr nie działał więc tylko prędkość max 56,1 km/godz. Pogoda słonecznie i rześko :)

Krótki trening trasą do

Poniedziałek, 22 września 2008 · Komentarze(0)
Krótki trening trasą do Kotlinek i spowrotem po ponad tygodniowej przerwie w jeżdżeniu. Średnie tętno 145 max 170. Średnia z pałętaniem się wokół biedronki w oczekiwaniu na innych bikerów (nikt niestety się nie pojawił).

Samotna wyprawa do Wielunia

Niedziela, 14 września 2008 · Komentarze(1)
Samotna wyprawa do Wielunia na doroczne kryterium. Przez Widawę i Masłowice. Dojazd do Wielunia i powrót do Zduńskiej w drugiej i trzeciej, a podjazdy w czwartej strefie tlenowej, dużo wyższe tętno miałem w drodze powrotnej bo zrobiło się pochmurno i silnie wiało akurat w pysk. We Wieluniu startowali zawodnicy w kategoriach wiekowych od młodzików do mastersów. W juniorach startowali znajomi kolarze z Tour de Region de Lodz m. innymi Kamil Marczak i Łukasz z Łodzi z którym dwa tygodnie temu jechałem na treningu grupy "spod Hyunday'a". Był też Zduńskowolak - junior z klubu bełchatowskiego. W mastersach mieli startować dawni mistrzowie Andrzej Sypytkowski, Krzysztof Sujka, Daniel Chądzyński szef firmy Danielo i nie pomnę kto jeszcze. Przemyśliwałem co by wystartować w mastersach bo nie była wymagana licencja, ale było tak zimno, że trząsłem się jak galareta i nawet dwie gorące herbaty i kawa niewiele pomogły. W połowie czasu trwania wyścigu juniorów miałem dość i pojechałem do domu. Średnie tętno 139 kcal 2854 ! prędkość max 45,5 km/godz. Średnia prędkość z rozgrzewką, rozjazdem i szwędaniem się po trasie kryterium we Wieluniu. Rano słonecznie od jedenastej pochmurno i zimno jak cholera 6-7 stopni. Ale trening udany :)

Relaksacyjnie bez obciążenia treningowego.

Czwartek, 11 września 2008 · Komentarze(0)
Relaksacyjnie bez obciążenia treningowego. Trasa Ptaszkowice - Zapolice. Dolina Warty pięknie zawoalowana lekką mgiełką :) Tętno średnie 111 max 126, prędkość max 38,9 km/godz.