Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2009

Dystans całkowity:737.13 km (w terenie 231.33 km; 31.38%)
Czas w ruchu:30:52
Średnia prędkość:23.88 km/h
Maksymalna prędkość:49.20 km/h
Maks. tętno maksymalne:175 (96 %)
Maks. tętno średnie:140 (77 %)
Suma kalorii:6948 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:92.14 km i 3h 51m
Więcej statystyk

Na siłowni

Wtorek, 10 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria siła
Trening siłowy. Nogi i obręcz barkowa po 4 serie 30 powtórzeń w serii (łydki po 20) ze średnim obciążeniem z wyjątkiem wyciskania nogami i wiosłowania na siedząco - te dwa ćwiczenia z dużym obciążeniem po 6 serii 6-10 powtórzeń w serii.

Czas 1 godz 15 minut, sesja 3 fazy SM. Samopoczucie dobre.

Wytrzymałościowo na góralu

Niedziela, 8 marca 2009 · Komentarze(1)
Trening objętościowy. Miałem jechać z grupą na szosówce, ale po wczorajszych opadach jezdnie były mokre więc zdecydowałem się na samotną jazdę góralem. Przez Widawę do Burzenina i stamtąd skrótem polnymi drogami do Strońska gdzie spotkałem kolarza z Łasku i razem przez Rossoszycę i Szadek do Zduńskiej. Starałem się nie przekraczać tętna powyżej 140 Hr na płaskim. Na podjazdach (trochę mnie ponosiło) dochodziło do 165 Hr.

Okres podstawowy I, wytrzymałościowo E2, prędkość max 48,5 km/godz. Samopoczucie dobre.


pod mostem


most na Warcie w Burzeninie


z kolarzem z Łasku

Trenażer - rower szosowy

Sobota, 7 marca 2009 · Komentarze(0)
Paskudna pogoda zmusiła mnie do kręcenia w domu. Trening izolowanych nóg (moja lewa noga płynniej kręci niż prawa, a przecież jestem prawonożny, chyba...) i sprinty z maksymalną możliwą kadencją. Pomiędzy interwałami spokojna jazda na miękkim przełożeniu.
Okres podstawowy I, czas 1 godzina.

Na siłowni

Piątek, 6 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria siła
Trening siłowy. Nogi i obręcz barkowa po 4 serie 20-30 powtórzeń w serii ze średnim obciążeniem z wyjątkiem wyciskania nogami i wiosłowania na siedząco - te dwa ćwiczenia z dużym obciążeniem po 6 serii 6-10 powtórzeń w serii.

Czas 1 godz 15 minut, sesja 2 fazy SM. Samopoczucie takie sobie.

Trenażer - szosówka

Środa, 4 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria relaks, trenażer
Trening w celu zregenerowania mięśni po wczorajszej siłowni. Na miękkim przełożeniu ze średnią kadencją. Jeden krótki sprint z maksymalną możliwą kadencją.
Czas 1 godzina, relaksacyjnie, bez pulsometru.

Na siłowni z synem

Wtorek, 3 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria siła
Trening siłowy - z synem Kamilem. Ja ćwiczyłem swoje, a syn ponieważ dzisiaj zaczynał to ćwiczył na razie adaptacyjnie i dość lekko.
Mój trening - nogi i obręcz barkowa - jak zwykle średnie obciążenie 4 serie po 20-30 powtórzeń z wyjątkiem wyciskania nogami i wiosłowania na siedząco - te dwa z max obciążeniem po 6-8 powtórzeń w 4 seriach.

Okres podstawowy I, faza SM, sesja 1. Czas 1,5 godziny. Samopoczucie ok.

Sezon szosowy 2009 rozpoczęty !

Niedziela, 1 marca 2009 · Komentarze(0)
Pierwszy marca niedziela i piękna pogoda na plusie - nareszcie można było pośmigać na szosie ! Pod biedronkę przyjechali Jurek, Marian, Piotrek, Jacek, bracia Damian, Mariusz, Dawid i moja skromna persona. W ósemkę pojechaliśmy do Sieradza na wspólną jazdę z sieradzkimi kolarzami. Stawili się niezbyt licznie - trzech - Zbyszek, Zdzisiek i Michał. Ruszyliśmy na Widawę i zaraz za Sieradzem zaczęła się "robota" - trzej bracia i Zdzisiek zainicjowali ucieczkę. Było pod wiatr, więc utworzyliśmy wachlarz i na zmiany goniliśmy ucieczkę. Wkrótce dopadliśmy Damiana i Zdziśka, Dawid i Mariusz (najmłodsi w grupie) nie pozwolili się dogonić, natomiast Jurek, Zbyszek i Michał zapodziali się gdzieś daleko za nami. Pod Widawą w wyniku zamieszania przy zmianach Jacek musiał zjechać z asfaltu na grząskie pobocze ja jechałem tuż za nim i już oczami wyobraźni widziałem jak obaj leżymy, ale technika wypracowana w terenie zrobiła swoje - Jacek tylko podparł się lekko i wskoczył na szosę, uff obyło się bez kraksy.
W Widawie młodzież poczekała na peleton, Piotrek i Marian zjechali do Zduńskiej i w szóstkę pojechaliśmy na Łask, a z Łasku do domu. Tu już nie było tak ostro, więc był czas na pogaduchy i robienie fotek. Tradycyjnie co by rozjechać zmęczone nogi zrobiłem relaksacyjnym tempem rundę przez Polków i górki w Beleniu i Strońsku, a potem przez Ptaszkowice do domciu.

Pogoda super, samopoczucie boskie, ujechałem się dość solidnie :D nareszcie ciepło i ni ma śniegu :D
Okres podstawowy I - Trening wytrzymałościowy E1, E2, prędkościowy, kadencje wysokie i średnie.

Szosowy sezon 2009 rozpoczęty ! © giadd


Szosa należała dziś do nas ! © giadd


ciężka praca fotografa kolarza © giadd


z innej perspektywy © giadd


Reszta fotek na http://picasaweb.google.com/Jakub.Team.BCT