Dzisiaj trening szosowy
Niedziela, 28 grudnia 2008
· Komentarze(0)
Kategoria prędkosć, relaks, szosówka, w grupie, wytrzymałosć
Dzisiaj trening szosowy z grupą w składzie: Jurek, Grzesiek, Jarek, Romek i ja. Pojechaliśmy trasą Widawa - Łask - Bałucz - Zduńska Wola. W Sędziejowicach Romek i Jarek uznali, że im wystarczy i skręcili na Zduńską, więc resztę trasy pokonaliśmy w trójkę.
Większość treningu to spokojna jazda wytrzymałościowa niekiedy relaksacyjnie. Zrobiłem ok. dziesięć interwałów na łagodnych zjazdach na miękkim biegu z bardzo wysoką kadencją. Odcinek Sędziejowice - Łask to szybka jazda na zmiany z Grześkiem, Jurek trzymał się w kołach. Reszta dystansu znów spokojnie na miękkim przełożeniu - tutaj jechałem z dość wysoką kadencją, ale dużo niższą niż w interwałach.
Okres - przygotowawczy
Trening wytrzymałościowy - E1 aktywna regeneracja, E2 Wytrzymałościowo
Trening umiejętności szybkościowych - S1 Przyspieszenia (interwały z najwyższą możliwą kadencją)
Trening wytrzymałości siłowej - M4 Przekraczanie progu mleczanowego (jazda na zmiany z Grześkiem wiem, że nie pora na taką jazdę, ale w grupie czasem ponosi) ok. 15 minut
Prędkość max 42 km/godz bez pulsometru. Pogoda - mrozik -3 st. pochmurno wiatr bardzo słaby, samopoczucie dobre, odczuwałem lekkie zmęczenie nóg.
Większość treningu to spokojna jazda wytrzymałościowa niekiedy relaksacyjnie. Zrobiłem ok. dziesięć interwałów na łagodnych zjazdach na miękkim biegu z bardzo wysoką kadencją. Odcinek Sędziejowice - Łask to szybka jazda na zmiany z Grześkiem, Jurek trzymał się w kołach. Reszta dystansu znów spokojnie na miękkim przełożeniu - tutaj jechałem z dość wysoką kadencją, ale dużo niższą niż w interwałach.
Okres - przygotowawczy
Trening wytrzymałościowy - E1 aktywna regeneracja, E2 Wytrzymałościowo
Trening umiejętności szybkościowych - S1 Przyspieszenia (interwały z najwyższą możliwą kadencją)
Trening wytrzymałości siłowej - M4 Przekraczanie progu mleczanowego (jazda na zmiany z Grześkiem wiem, że nie pora na taką jazdę, ale w grupie czasem ponosi) ok. 15 minut
Prędkość max 42 km/godz bez pulsometru. Pogoda - mrozik -3 st. pochmurno wiatr bardzo słaby, samopoczucie dobre, odczuwałem lekkie zmęczenie nóg.