Szosa w słoneczne popołudnie :)

Sobota, 14 marca 2009 · Komentarze(0)
Trening z kolegami: Dawidem, Mariuszem, Grzegorzem i.. Grzegorzem, a od Pruszkowa jeszcze z Piotrkiem, który spóźniwszy się wyjechał nam naprzeciw. Młodzież (Mariusz i Dawid) od początku nadawali nieco dla mnie za duże tempo i ledwie wyjechaliśmy z miasta zacząłem odstawać od peletoniku. Dzisiaj nogi miałem jak kloce, a tętno jechało niesamowicie w górę. W biblii (kolarza górskiego) jest napisane, że po pierwszych treningach siłowych fazy SM (a właśnie zaliczyłem trzy sesje) spada znacznie kondycja na krótki czas (mam nadzieję) więc chyba nie ma czym się martwić, choć nienajlepiej się czułem. Pojechaliśmy trasą Widawa - Łask, którą przemęczyłem jakoś z grupą, a potem samotnie pojechałem na Szadek i przez Kotlinki i Tymienice do Zduńskiej - spokojnie na miękkich przełożeniach.
Większość jazdy to wytrzymałościówka E2, cztery powtórzenia z bardzo wysoką kadencją na łagodnych zjazdach S1 i trochę szybkiej jazdy w grupie.
Samopoczucie kiepskie mimo pięknego słonecznego dnia.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa edzaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]