Trening na szosie do Rossoszycy
Środa, 25 czerwca 2008
· Komentarze(0)
Trening na szosie do Rossoszycy i z powrotem. Prócz rozgrzewki i rozjazdu na ochłonięcie reszta dystansu w strefie trzeciej i czwartej, podjazd w Męce na progu tlenowym. Tętno średnie 145 maksymalne 167. Nogi trochę ciężkie jakby brak świeżości. Pochmurno, ale ciepło, druga część dystansu pod dość silny wiatr.